1) specjalista błędnie zdiagnozował przyczynę schorzenia…
2) fizjoterapeuta działał przeciwbólowo zamiast szukać przyczyny bólu…
3) nie stosowałem się do wytycznych rehabilitanta odnośnie ćwiczeń usprawniających
Reasumując, warto zwrócić uwagę na to czy gabinet oferuje zabiegi manualne tj. mobilizacje, relaksacja mięśni, igłoterapia, ćwiczenia korekcyjne czy tylko zabiegi fizykalne, tzw. prądy.
Przychodnie korzystają z tabeli objawów i dopasowanych do nich standardowych zabiegów. Skutek tego jest taki, że wszyscy pacjenci z podobnymi objawami narządu ruchu mają takie same zabiegi, choć nie zawsze jest ta sama przyczyna.
Jak łatwo się domyśleć, część pacjentów ma niestety niestandardowe przyczyny bólu, więc nie można liczyć na poprawę w leczeniu.
Lekarze specjaliści opierają się głównie na wynikach rtg i rezonansu , co nie zawsze jest zgodne z objawami.
Często zdarza się, że przyczyną schorzenia jest np. napięty mięsień lub więzadło dające objawy, a nie przesunięcie kręgu widoczne na zdjęciu RTG, któremu to przypisuje się przyczynę problemu.
Nie znaczy jednak, że dalecy jesteśmy od współpracy z lekarzami specjalistami, wręcz przeciwnie, należy jednak pamiętać, iż badania obrazowe nie zawsze dają nam 100 % odpowiedzi.
Są jednak pacjenci, którzy po serii 10 zabiegów nie odczują poprawy, dopiero po kilku dniach lub tygodniach od zakończenia rehabilitacji organizm przyswaja zmiany odczuwalne jako zmniejszenie bóli.
Zdajemy sobie jednak sprawę, że Państwa obowiązki nie zawsze pozwalają na to, by tak skrupulatnie poddać się leczeniu. Pamiętajmy jednak, że minimalna ilość zabiegów w tygodniu to dwa spotkania, inaczej rehabilitacja nie będzie miała sensu.
Stare metody takie jak ćwiczenia w „ugulu”, masaż, elektroterapia mogą być dziś jedynie dodatkową formą wspomagania rehabilitacji. Są całkiem przyjemne w odczuciach, dlatego też trudno jest przeciętnemu pacjentowi zrezygnować z nich po mimo, iż nie widać efektów leczniczych.
Nowoczesne metody takie jak mobilizacje, igłoterapia, relaksacja poizometryczna mięśni są czasem bolesne, ale nasze doświadczenie w pracy z pacjentami jednoznacznie pokazuje, że są niezastąpione.
Ćwiczenia korekcyjne, aktywność fizyczna i poświęcenie swojej osobie minimum 10 min. dziennie będzie drogą do sukcesu każdego pacjenta.
Musimy pamiętać, że fizjoterapeuta przywraca ciało pacjenta do stanu sprzed choroby, ale to od pacjenta zależy czy swoim trybem życia nie doprowadzi do ponownego nawrotu objawów.